top of page

Cierpienie Pokoleniowe

Istnieje szczególny rodzaj cierpienia, gdzie znalezienie rozwiązania jest często bardzo trudne. Nazywam je „cierpieniem pokoleniowym” – ponieważ każdy z nas pochodzi z pokoleniowej linii, która sięga tak daleko w czasie jak możemy sobie wyobrazić, nawet do pierwszych ludzkich przodków. W rzeczywistości jesteśmy wynikiem długiego łańcucha wielu, wielu pokoleń. Każdy z naszych systemów rodzinnych jest pełen piękna i dobra, ale także niesione jest w tych systemach coś co możemy nazwać „pokoleniowym bólem” lub „pokoleniowym cierpieniem”. Jest to rzeczywista energia, którą nieświadomie przekazujemy z pokolenia na pokolenie.

Cierpienie pokoleniowe ma to do siebie, że nie jest osobiste. Jest trochę jak wirus, który infekuje ludzi wewnątrz rodziny. Jest to jakaś forma cierpienia, która infekuje rodzinę i zostaje przeniesiona, prawie jak przeziębienie lub grypa, na przyszłe pokolenia.

Kiedy odkrywasz jak to cierpienie pokoleniowe funkcjonuje w twoim życiu, kiedy widzisz jak twoja szczególna droga cierpienia jest podobna do tego jak inni w twojej rodzinie cierpią, może to otworzyć twoje serce i twój umysł. Z tej poszerzonej perspektywy, możesz autentycznie zacząć rezygnować z obwiniania innych i dostrzeć, że ci, którzy przekazali cierpienie tobie poprzez ten pokoleniowy łańcuch, sami doświadczali bólu i byli nieświadomi tego co się działo.

Łatwo jest obwiniać za ten ból innych, ale kiedy przyjrzymy się naturze rzeczy, zobaczymy, że nie jest ten ból osobisty, chociaż jego pochodne odczuwasz bardzo osobiście, i może sposób w jaki go na tobie wyładowano był bardzo osobisty. Ale sam ból, samo cierpienie, nie jest tobą.Oczywiście kiedy sposób w jaki jest na tobie wyładowywany jest często ogromnie bolesny, czasami pełen przemocy ponieważ wydaje się, że ty jesteś miejscem docelowym tego cierpienia tak jak się ono manifestuje w tobie i członkach twojej rodziny. Ale jeśli możesz nie do końca zgubić się w złości lub urazie, jeśli możesz powstrzymać osąd choć tylko na chwilę, zaczniesz widzieć, że ból, który czujesz był w większej mierze cierpieniem innych w twojej rodzinie – i że nie musi być on twoim własnym bólem.

Kiedy czujesz chęć aby obwiniać, pamiętaj, że twoja linia pokoleniowa też żyła z tym bólem. Najprawdopodobniej nikt nawet nie wyobrażał sobie, że to jest pokoleniowe. Prawdopodobnie potraktowali to bardzo osobiście, i w związku z tym jedyną opcją było życie z tego bólu. Kiedy zaczniesz widzieć to jako długi łańcuch cierpienia przekazywany z pokolenia na pokolenie i zdasz sobie sprawę, że jesteś tą osobą, tu i teraz, która może stać się świadoma jak to funkcjonuje, wtedy masz możliwość zakończenia tego łańcucha bólu.

Kiedykolwiek stajesz się świadomy lub pogłębiasz świadomość czegoś bolesnego, często jest tak, że ból może się zwiększyć przez jakiś czas. To jest tak jakbyśmy wychodzili z pewnego emocjonalnego braku czucia, i być może zauważymy, że zaczynamy obwiniać i mieć urazę do innych, kiedy bezpośrednio wchodzimy w relację z tym cierpieniem. Ale czym bardziej patrzymy na zewnątrz obwiniając innych, a szczególnie życiowe okoliczności, tym bardziej stajemy się nieświadomi, i tym bardziej cierpienie i ból wchodzą głębiej do naszych systemów. A czym głębiej są w nas schowane, tym bardziej są wtedy przekazywane tym, których kochamy – nasze dzieci, przyjaciele, rodzina, itd. Chociaż może to być bolesne, możemy dostrzec, że mamy cenną możliwość, poprzez naszą własną świadomość i bezpośrednie widzenie, aby w końcu pozwolić temu się zakończyć.

Nawet jeśli ból i cierpienie mogą być pokoleniowe, mogą one być tylko utrzymane w chwili obecnej w strukturach naszego własnego umysłu – poprzez wierzenie naszym własnym myślom oddzielenia, obwiniania i potępienia. W miarę jak zaczynamy rozumieć przyczyny cierpienia, że całe nasze cierpienie opiera się na różnych sposobach, w jakie wyobrażamy sobie naszą oddzielność i odmienność, zaczynamy proces przebudzania się z poczucia nieszczęścia do szczęścia.

Zaczynamy też zauważać, że nawet jeśli cierpienie zostało nam przekazane poprzez linie rodzinne, nawet jeśli żyliśmy całe życie z tymi umysłowymi konstrukcjami, które prowadzą do bólu, mamy tak naprawdę szczęście ponieważ mamy możliwość zakończyć cierpienie teraz, poprzez po prostu stawanie się go świadomym.

Bezpośrednia konfrontacja z cierpieniem może być i często jest bolesna, kiedy zaczynamy się mu przyglądać. To tak jak kiedy zdrętwiała twoja noga ponieważ krew w niej nie płynęła, i kiedy krew zaczyna ponownie płynąć, to boli przez jakiś czas. To jest częścią przebudzania się, częścią wybudzania się ze snu umysłu. Ale jest rzeczą zasadniczą że to robimy, i jest rzeczą zasadniczą, że pozwalamy sobie przejść przez ten proces wychodzenia ze znieczulenia, wychodzenia z wyobraźni naszych umysłów – nie tylko dla nas, ale też po to, aby nie przynościć cierpienia innym z powodu naszych nieświadomych zachowań.

Wtedy stajemy się częścią odpowiedzi na ludzkie cierpienie. Tak długo jak jesteśmy uśpieni wewnątrz naszych ego, nie wnosimy tak naprawdę niczego ani sobie ani innym. Kiedy zaczynamy budzić się z tego egotycznego stanu świadomości, zaczynamy coraz mnie cierpieć, a kiedy cierpimy mniej, sprawiamy innym coraz mniej cierpienia. Jest to dar, który ofiarowujemy światu, i jest to dar, który świat przyjmuje z radością. Tak jak sami chcemy być szczęśliwi i wolni od cierpienia, tak też wszystkie istoty żyjące chcą być szczęśliwe i wolne od cierpienia.

Adya


Ostatnie Wpisy
Archiwum
bottom of page