No, miałam pisać o przedwiośniu a skończyło się na seksualności …

Jest teraz ten moment kiedy choć niewidoczne dla oka, soki natury budzą się i zaczynają pulsować. Jesteśmy tuż tuż przed wybuchem Mocy i Pasji …

Marlies Cocheret (która pojawia się w książce „Zwykłe Kobiety, Niezwykła Mądrość” - polecam - i przyjedzie na moje zaproszenie do Polski pod koniec sierpnia) tak pisze

o poddaniu się Mocy (i rezygnacji z trzymania się kurczowo myśli) i o Pasji (poddaniu się przyjemności bycia sobą w ciele) a wychodzi na szeroko pojętą seksualność:

„W wielu tradycjach, seksualność i duchowość są postrzegane jako przeciwieństwa; jedno widziane jako rozpraszające od drugiego. W naszej kulturze powiedziano nam, że orgazm jest najważniejszym celem i że potrzebujemy nauczyć się odpowiednich technik aby zadowolić partnerkę czy partnera. Wielu wierzy, że seks polega na ekscytacji, rezultatach i osobistym spełnieniu. Moglibyśmy to nazwać seksem tarcia - wzajemnego pocierania się dwóch ciał dla przyjemności osobnego ego. Miłość lub zjednoczenie z drugim nie są tu naprawdę cenione.

Seksualność staje się aktem miłości kiedy wypływaj z ciszy, którą naprawdę jesteśmy. Ta cisza zamieszkuje i oddycha każdym istnieniem. Z tej ciszy jesteśmy tutaj w każdym ze zmysłów, bez komentarza umysłu. Prawda zamieszkuje w ciele i jako ciało. Kiedy cisza jest ucieleśniona jako prawda naszego doświadczenia, uprawianie miłości staje się radosne, świeże, spontaniczne, ożywione i czyste.

W przeciwieństwie do egotycznej seksualności, prawdziwa seksualność nie ma celu czy misji. Pojawia się z ciszy i idzie tam gdzie idzie. Nie ma nic do zyskania lub stracenia. Pojawia się z miejsca głębokiej relaksacji. Uczymy się kompletnie relaksować w siebie, ufać sobie tak jak jesteśmy, pozwalać naszym ciałom poruszać się jako cisza."

I takie rozumienie seksualności jako spotkania tego co ciche i obecne z tym co żyje jest tak naprawdę tematem wielu zajęć, które oferuję. Pojawia się szczególnie na cyklicznych Grupach Przebudzenia, gdzie jest czas i przestrzeń żeby zacząć ufać głęboko sobie i innym w grupie, żeby relaksować się w siebie …

MĘŻCZYŹNI!!!! Piękny warsztat dla Was z Colinem (pracowałam na to wiele lat żeby przyjechał). Nie przeoczcie bo to może jedyna okazja ...